Witaj Ricky, proszę opisz siebie w kilku słowach!
_Trochę szalony, trochę chaotyczny, trochę dziki, ale ogólnie miły facet. Kocham to, co robię i staram się podążać swoją drogą, nie wpływając na innych ludzi i otoczenie.
Nie jesteś już długo w drużynie kolarskiej MTB. Jakie są Twoje oczekiwania?
_Chcę stanąć na podium Pucharu Świata. Steffen przyjął mnie do drużyny i myślę, że widzi we mnie duży potencjał. Być może bardziej niż sam siebie widzę, ale jestem gotowy podążać za drużyną wyścigową, uczyć się i rozwijać. Zobaczymy, dokąd mnie to zaprowadzi, ale jeśli Steffen miał rację i kiedyś w przyszłości dostanę tęczowy medal na szyi, to będzie miał rację i będę dumny z siebie, ale także z niego, z jego wnikliwości w naturę ludzką i z całego mojego zespołu wyścigowego.